„Pani Kasiu, ma pani znacznie podwyższone trójglicerydy i cholesterol. Jeśli oczy mają odzyskać swój wygląd, trzeba się zbadać i zbić nadmiar tych substancji”. Pani Kasia patrzy na mnie z niedowierzaniem: „To widać?”
Przyjrzyjmy się więc następującym zagadnieniom:






Bezobjawowo – czy rzeczywiście?
Niekiedy mówi się, że podwyższony poziom cholesterolu nie daje objawów.
Pamiętasz, jak często mówię, że twarz, a szczególnie jej skóra, bywają doskonałym NARZĘDZIEM DIAGNOSTYCZNYM? Tak jest i w tym przypadku, choć w tym tekście nie ograniczymy się do skóry wyłącznie twarzy.

Jak wysoki cholesterol wpływa na skórę?
Nadmiar cholesterolu w krwiobiegu ma tendencję do tworzenia złogów tuż pod powierzchnią skóry. Najczęściej widzimy wypukłe grudki-guzki w kolorze żółtym lub pomarańczowym, na powiece górnej i czasami dolnej. Są one wypełnione tłuszczem.
To jednak nie koniec, bowiem nagromadzenie cholesterolu może też upośledzać dotlenienie skóry poprzez blokadę naczyń włosowatych. Wynikiem tego procesu jest niezdrowy koloryt skóry oraz zmiany łuszczycowe.
Żółte grudki przy oku
Xanthoma, inaczej żółtaki lub kępki żółte – w ten sposób możesz gołym okiem zobaczyć podskórne depozyty tłuszczu. Mają one wpływ nie tylko na skórę, ale również na tkankę podskórną i ścięgna.
Tacy „goście” mogą pojawić się również przy stawach: kostek i łokci, jak również na pośladkach.

„Kaszka” pod skórą
Kaszka pod skórą również może wskazywać na niebezpieczną parę – wysokie trójglicerydy i cholesterol. Podobnie jak trudne do wytłumaczenia owrzodzenie. Nie lekceważ ich i nie lecz wyłącznie miejscowo.

Łuszczyca
Te czerwone, swędzące plamki, często wypukłe oznaczają stan zapalny skóry, jednak nie tylko jej. W tej chorobie autoimmunologicznej stany zapalne rozsiane są po organizmie. Łuszczyca to technicznie zbyt szybki obrót komórek skóry – wymiany starych na nowe. Brzmi dobrze, ale dobre nie jest. Znowu, nie należy leczyć jej wyłącznie objawowo!

Niechciany „marmurek”
Sino-różowa mozaika na skórze (livedo reticularis) może wskazywać na zator cholesterolowy zaburzający funkcjonowanie naczyń krwionośnych w skórze kończyn.
Przeprosiny
Jeszcze raz proszę o wybaczenie, że piszę o tak mało przyjemnych sprawach. Mam nadzieję, że o siebie dbasz i przeczytałaś ten tekst jedynie jako ciekawostkę.
Chciałabym, żebyś jednak doceniła, że z twarzy można wyczytać wiele i podziękować jej za motywację, aby się zbadać i żyć zdrowiej. 🙂
