AUTOMASAŻ AJURWEDYJSKI CZYLI SEKRETY HINDUSEK

Przystanek czwarty: Indyjski wdzięk
W naszych pielęgnacyjnych podróżach pora na magiczne Indie. W Bombaju mieliśmy z mężem zostać wiele lat. Taki był plan i mnie on absolutnie zachwycał. Jednak jak mówią Hindusi, jeśli chcesz rozśmieszyć bogów, opowiedz im o swoich planach… Toteż pobyt skrócił się, ku mojej rozpaczy. Nie zmienia to faktu, że Indie pozostaną w moim sercu na zawsze.

Matka Medycyna
Pisząc o Indiach, nie można nie wspomnieć o Ajurwedzie. Jest to system medyczny oparty na wnikliwych obserwacjach, dogłębnej znajomości ludzkiej anatomii i fizjologii i starannej analizie zarówno człowieka jako całości, jak i symptomów chorobowych.Ajurweda zdecydowanie preferuje profilaktykę, choć jej chirurgowie przeprowadzali skomplikowane operacje już w 1800 r pne, gdy w Europie o takich zabiegach jeszcze się nie śniło!

Masaż Ajurwedyjski Twarzy
Należy do faworytów na zajęciach Yogattractive. Uczymy się go, w wersji nieco uproszczonej, na 3,5 godzinnym kursie, po czym umiemy zrobić go sobie i innym. Korzyści z jego stosowania wykraczają daleko poza wspaniały relaks. Masaż ten pobudza kluczowe receptory i punkty spustowe na zbiegu najważniejszych struktur mięśniowych, krwionośnych i limfatycznych, zwane punktami Marma.

Pokarm dla duszy i ciała
Zastanawiało mnie, czemu tak różnie czuję się po oddaniu w ręce masażysty, w Merali czy Bombaju. Raz ogarniała mnie rozkoszna, przemożna senność, a kiedy indziej czułam wilczy głód lub przypływ energii. Mój nauczyciel masażu ajurwedyjskiego wyjaśnił mi, że poprzez silne działanie na receptory narządów wewnętrznych, znajdujące się na twarzy, włączamy proces regeneracji i samoleczenia całego organizmu. Dlatego też, po masażu, dopomina się on o to, czego mu trzeba: snu, pożywienia lub ruchu.

Dla Zosi-Samosi
Wersja podstawowa jest stosunkowo prosta do samodzielnego wykonania. Ogólnie rzecz biorąc nie jest łatwo uczyć się masażu z diagramów, dlatego też pełną wersję przyswajamy sobie razem na zajęciach. Spróbujemy jednak opanować tutaj parę gestów, byś mogła upiększać się i leczyć sama. 

  1. Nalej w zagłębienie dłoni niewielkie „jeziorko” olejku do masażu. Typowy byłby sezamowy lub kokosowy
  2. Rozgrzej olejek w dłoniach i wyobraź sobie, ze obmywasz nim twarz
  3. Następnie dokładnie oszczyp buzię: brodę, policzki, obszar pod oczyma i czoło. Olejek nie pozwoli Ci uszczypnąć za mocno ale zwiększysz ukrwienie malowanych partii
  4. Następnie masuj tzw punkty marma z mapki, okrężnymi ruchami palca środkowego, najpierw przeciwnymi, a potem zgodnymi z ruchem wskazówek zegara. Przemieszczaj się od dołu twarzy ku górze
  5. Na koniec wielokrotnie pogłaszcz czoło wnętrzem dłoni od dołu ku górze
  6. Powtórz gest obmywania twarzy olejem siedem razy

Nawet tak skrócona wersja zadziała holistycznie na receptory narządów całego ciała, a twarz rozprasuje w anielsko promienny wyraz:)
Chciałabyś pogłębić umiejętności?
Poszukaj kolejnego kursu Masażu Ajurwedyjskiego na: facebook.com/Pg/yogattractive/Events/

Udostępnij:

BEZINWAZYJNE NICI… W MASECZCE?

Haczyk na klientki czy sensowna propozycja? Pojawiło się niedawno takie „cudo” w komunikacji kilku marek – zarówno tych z drogerii,