Istnieje od tysiącleci
W silnie nasłonecznionych klimatach dieta ludzi zawiera substancje antyoksydacyjne, które chronią przed promieniowaniem UV zarówno ich skórę, jak i oczy. Także w badaniach laboratoryjnych już od 2001 roku uzyskano niezbite dowody na skuteczność tych właśnie substancji.
Do najsilniej ochronnych z nich należą krwista pomarańcza i kłącze Calaguala (Polypodium Leucotomos), a tuż za nimi – likopen.
W tym blogu spojrzymy na temat ochrony UV szerzej niż – tak mi się wydaje – kiedykolwiek.
Powiemy sobie:
🌞 Dlaczego prace nad doustnym SPF są tak intensywne
🌞 Co znajduje się w pitnych filtrach
🌞 Dlaczego zdecydowaliśmy się być pionierem
🌞 Jakie mam efekty po 6 miesięcy stosowania?
🌞 Czy jest efekt kumulacyjny?
🌞 Słabości filtrów w kremie
🌞 Co ma światło błękitne i LED do fotostarzenia
🌞 Leki przyspieszające fotostarzenie
🌞 Zioła powodujące konieczność ochrony plus
🌞 Żywność powodująca fotostarzenie i przebarwienia
🌞 Czy mogę już bezkarnie leżeć na plaży
Dlaczego prace nad doustnym SPF są tak intensywne?
Od tego zacznijmy. Odpowiedź jest prosta: bo jest taka ogromna potrzeba!
Zarówno z punktu widzenia kosmetyki, bo kobiety na całym świecie nie znoszą plamek na skórze i często przegrywają walkę z nimi.
Z punktu widzenia medycznego – poważne problemy skórne oraz choroby oczu są coraz częstsze, pomimo zastosowania kremów miejscowych i okularów. Dlatego również, że udział światła emitowanego przez ekrany jest w fotostarzeniu coraz bardziej ewidentny, a większość konsumentów w biurze lub w domu wieczorem nie zechce się smarować preparatem zewnętrznym.
Co znajduje się w pitnych filtrach UV?
A raczej w jedynym takim preparacie na polskim rynku, będącym zarazem europejskim i światowym liderem: Carmelli. 🙂
Są to wspomniane już:
– Skoncentrowany ekstrakt z krwistej pomarańczy: Nadaje cerze piękny koloryt bez ekspozycji na słońce oraz brzoskwiniową, gładką opaleniznę przy ekspozycji. Hamuje powstawanie przebarwień i chroni przed fotostarzeniem.
– Ekstrakt z kłącza Calaguala (Polypodium Leucotomos) według licznych badań (dostępnych online) to środek antyoksydacyjny i przeciwzapalny wykazujący najsilniejsze znane działanie fotoochronne dla komórek skóry oraz plamki żółtej oka.
Obydwa wspomagają melaninę w ochronie skóry przed powstawaniem nieestetycznych przebarwień, zarazem wykazując działanie antynowotworowe i kolagenotwórcze dla skóry, ochronne dla serca oraz wspomagające kontrolę wagi.
Dlaczego zdecydowaliśmy się być pionierem?
Przyznaje, że pękam z radości i trochę też dumy. Jest to ekscytujące, ale zastanawiałam się, czy naszym konsumentom nie będzie cisnęło się na usta pytanie „Czego to ludzie nie wymyślą”?
Okazało się jednak, że świadomość wartości solidnej ochrony SPF jest tak wysoka, że Carmella przepięknie wystartowała.
Jeśli jednak lubisz drobiazgowo wszystko sprawdzić sama, to zamieszczam poniżej parę linków do badań.
🌞 Efekty picia filtru UV
Oczywiście Carmellę przetestowałam na sobie! I to z wielką przyjemnością, bo ten pomarańczowy smak jest po prostu obłędny! Trudno też o większą łatwość stosowania – nalewam do miarki i piję…
Po pierwsze, nikt mi nie chce wierzyć, że nie mam podkładu ani różu na buzi. Na warsztatach muszę demonstrować czysty wacik.
Po drugie, jestem pieguską o jasnej cerze, a moim drugim domem jest… Sycylia. I co? Wreszcie ładnie się opalam, cera mi się nie przesusza, choć na plażę i w południe dodaję sobie kremik z filtrem, bo wielokrotna ochrona ma wtedy sens.
Naczytałam się badań o błękitnym świetle i ich efekcie postarzającym. Teraz przestałam się martwić. 🙂
🌞 Czy jest efekt kumulacyjny?
Podobnie jak karoteny, także ochronne i barwniko-twórcze polifenole z naszych ekstraktów pozostają w tkankach. Po ok. 2-3 miesiącach ich poziom jest wysoki i stabilizuje sie w optymalnym stężeniu. Carmella jest przeznaczona jako produkt na co dzień, przez cały rok, w mieście, w pracy i w wakacje. 🙂
🌞 Wady kremów z filtrem
Powiedzmy sobie na początku: jestem za ich stosowaniem. Jednak ich ochrona nie jest aż tak skuteczna, jak byśmy chcieli.
Aplikujemy je zwykle zbyt rzadko, pot je spłukuje, niektóre pod wpływem światła degradują się szybciej, inne wolniej, a już żaden nie pomoże, jeśli zdecydujemy się godzinami „smażyć”.
Co do „chemii” w nich zawartej – te najwyższej jakości są bezpieczne, ale wtedy ich cena musi być wyższa, ze względu na zaawansowaną formułę.
Co jednak szczególnie ważne, mało kto chętnie będzie pokrywał nimi odkryte partie ciała w samochodzie czy w pomieszczeniach, mimo emisji światła błękitnego o szkodliwych częstotliwościach.
Dlatego też kremom mówimy tak, ale przede wszystkim chronimy się najskuteczniej – preparatem doustnym.
🌞 Co ma światło błękitne i LED do fotostarzenia?
Jeszcze niewiele ponad dekadę temu słychać było głosy, że ich rola w fotostarzeniu skóry i oczu jest znikoma.
Niestety po przyjrzeniu się tej kwestii odkryto, że również i te częstotliwości promieniowania włączają liczne niekorzystne mechanizmy naruszające struktury tkankowe na poziomie nano i mikro, a także i makro. Owocem są przebarwienia i pogorszenie wzroku.
🌞 Leki przyspieszające fotostarzenie
Kto je bierze, po prostu musi racjonalnie podejść do tej kwestii i mieć świadomość, że potrzebuje lepszej niż przeciętna ochrony SPF. Tylko i aż tyle.
Oto najpowszechniejsi „foto-uczulacze”:
– Pochodne wit. A, takie jak przeciwtrądzikowa tretynoina;
– Niektóre antybiotyki (szczególnie tetracykliny);
– Antykoncepcja hormonalna;
– Środki przeciwzapalne i przeciwbólowe (!);
– Antyhistaminy (przeciwalergiczne);
– Część środków na cukrzycę.
🌞 Zioła powodujące konieczność ochrony plus
Diuretyki, środki oczyszczające i odchudzające – to tak ogółem. Wśród nich uwaga szczególnie na
Pokrzywę, dziurawiec, rumianek, wrotycz, nawłoć, krwawnik i skrzyp.
Czy musisz z nich rezygnować? Niekoniecznie, po prostu chroń się. Carmella jest szczególnie dla Ciebie.
🌞 Żywność powodująca fotostarzenie i przebarwienia
Coraz więcej wskazuje na to, że żywność wysokoprzetworzona koreluje z nadwrażliwością na spektrum UV, fotouczuleniami i plamami na skórze.
Jest tak również dlatego, że pozbawiamy się naturalnego wspomagania ze strony warzyw i owoców pełnych karotenoidów i polifenoli.
🌞Czy mogę już bezkarnie leżeć na plaży?
Uwaga: jeśli planujesz większą ekspozycję, weź dawkę Carmelli godzinę przed i dodatkowo 2-3 godziny po niej. W inne dni po prostu pij rano zwykłą dawkę. To sama radość, bo jest pyszna!
Pijąc Carmellę prawdopodobnie opalisz się ładniej, niż kiedykolwiek dotąd. Tym bardziej, dawkuj ekspozycję i traktuj skórę z umiarem i czułością. Niech zachwyca nawilżeniem i zdrowym wyglądem.